*GOTOWANIE*GAROWANIE*GOTOWANIE*

11 MAJA 2005.
No to mamy wiosnę, przynajmniej tę kalendarzową. Czas pomyśleć nie tylko o chudnięciu, wciśnięciu się w za małe kąpielówki i ciut przyciasne kostiumiki kąpielowe!!! Trzeba było pomyśleć wcześniej!!! Ale nie jest tak źle – można jeść, aby nie przytyć, najważniejsze nie obżerać się – tak więc dzisiaj coś małego na ząbek – takie sobie co nieco – ocena smaku i kalorii należy do zainteresowanych.
Na dobry początek Różowy chłodniczek / porcja dla 4 osób/.
- 1 litr wiejskiego zsiadłego mleczka /ewentualnie 1 litr kefirku, ale to prawie profanacja/
- pęczek młodej botwinki /lub jak kto woli boćwinki/
- pęczek rzodkieweczek /najlepiej całe czerwone/
- pęczek szczypiorku i pęczek koperku
- ogórek zielony
- sól i pieprz do smaku
- 4 jaja
Botwinkę, rzodkiewki – myjemy, ogórka myjemy i sparzamy gorącą wodą.
Nowalijki kroimy w drobną kostkę, przy czym ogórka razem ze skórką – tak pokrojone zalewamy mlekiem lub kefirem.
Drobno siekamy szczypior i wsypujemy do całości. Dokładnie mieszamy.
Wstawiamy do lodówki na co najmniej 3 godzinki.
Przed podaniem gotujemy jajka na twardo, dzielimy na 4 cząstki. Jajka zalewamy naszym chłodniczkiem i posypujemy nie duża ilością posiekanego koperku.
Smacznego!

Sałatka wiosenna /nie mylić z Szopską/
- 1 kg średnich pomidorków
- pęczek rzodkiewek
- dwa średnie, zielone ogórki
- pęczek cebuli dymki
- 10 dkg sera Salami
- ser feta /najchudszy/
- sól, pieprz, łagodne curry, przegotowana woda, oliwa z oliwek
- śmietana 18% lub majonez

Wszystkie nowalijki myjemy.
Pomidory kroimy w łódeczki, rzodkiewki kroimy w plasterki, ogórka w kostkę, cebulę dymkę w talarki, szczypior drobno siekamy, ser feta kroimy w kostkę. Wszystko razem mieszamy.
Sól, pieprz i łyżeczkę łagodnego curry zalewamy 2 łyżkami ciepłej wody + 3 łyżki oliwy + 2 łyżki śmietany – dokładnie wymieszać /wg. uznania zwiększyć proporcje/ i polać po całości. Żółty ser zetrzeć na tarce i posypać sałatkę.
Smacznego!

15 KWIETNIA 2005.
Chociaż już sporo po świętach muszę sprzedać Wam jeszcze wielokrotnie sprawdzony już przepis na żurek z własnego zakwasu. Jedliśmy taki na święta i właśnie nastawiliśmy nową porcję. W brew pozorom to bardzo proste, tylko wymaga trochę cierpliwości, bo czas od rozpoczęcia przygotowywania do pałaszowania to ok. 1 tydzień. Gwarantuje jednak, że warto poczekać.
Pyszny żurek:
Zakwas:
- 0,75 l przegotowanej ostudzonej wody,
- 4 łyżki żytniej mąki razowej, - 4 ząbki czosnku (może być mniej, zależy co kto lubi),
Wszystko to zmieszać, dobrze rozprowadzić mąkę i najlepiej w kamiennym garnku odstawić przykryte ściereczką w ciepłe miejsce na 5-7 dni. Im cieplej, tym zakwas będzie gotowy wcześniej. Co jakiś czas zajrzeć do garnka i zamieszać. Gotowy do użycia zakwas, będzie miał specyficzny, kwaśny zapach.
Wywar - Smak na zupę:
- włoszczyzna,
- listek laurowy,
- kilka ziarenek czarnego pieprzu,
- kilka suszonych grzybków lub rosołek grzybowy,
- rosołek wołowy lub Vegeta.
Przygotować ok. 1 l tzw. "smaku na zupę", czyli wywaru z włoszczyzny z zielem angielskim, czarnym pieprzem, listkiem laurowym. Można podobno wrzucić także kilka suszonych grzybków. Ja, dodaję rosołek wołowy i paloną cebulę.

Do tak przygotowanego, odcedzonego z warzyw bulioniku (1l), dodać:
- przesmażone wcześniej 15-20 dkg boczku wędzonego z cebulą,
- ok. 0,5 kg smacznej kiełbasy (według gustu, białej lub zwyczajnej).
Na końcu dodać do tego zakwas (można go również przecedzić przez sitko) i obgotowane wcześniej ziemniaki. Jeżeli nie dodajemy ziemniaków, lepiej nie przecedzać zakwasu. Żur jest wtedy bardziej zawiesisty.
Zagotować wszystko i podawać z jajkiem na twardo i odrobiną chrzanu.
P Y C H A !!!

22 marca 2005.
Idą święta, polecam więc kilka swoich sprawdzonych przepisów kulinarnych, jeżeli coś nie wyjdzie np. będzie zakalec, reklamacji nie przyjmuję!!!
No dobra, żartowałam, wpiszcie swoje uwagi w KSIĘDZE GOŚCI.

Sosik porzeczkowy na zimno do wędlin i mięs:
Składniki:
- Szklanka dżemu z czerwonych porzeczek, wysokosłodzonego
- ½ szklanki chrzanu, najlepiej świeżo startego ze śmietanką 18%
Wszystkie składniki razem dobrze wymieszać (nie miksować), obficie popijać winkiem dobranym do gatunku mięsa.

Sernik Zuzanny:
Składniki:
- 4 serki homogenizowane waniliowe,
- 3 jaja,
- ½ kostki masła,
- ½ szklanki cukru,
- 2 budynie śmietankowe,
- 3 budynie czekoladowe,
- 1 litr mleka,
- 1 paczka biszkoptów, takich okrągłych, najtańszych jak to kiedyś były,
Spód: suche herbatniki układamy na dnie tortownicy. 3 budynie rozpuszczamy w 1 litrze mleka (to musi wyjść taki gęsty budyń, dlatego 3 a nie dwa budynie na 1 litr mleka) i gotujemy. Ugotowane wylewamy bezpośrednio na biszkopty
Masa: żółtka ucieramy z masłem i cukrem, do utartych dodajemy serki i budynie śmietankowe bezpośrednio z torebki, ubić pianę z białek ze szczyptą soli. Połączyć wszystko, dokładnie wymieszać i wlać na herbatniki z budyniem.
Pieczemy w nagrzanym na 250 C piekarniku aż się zarumieni.
W razie reklamacji podam telefon do Zuzanny

Babka Górnicza Babci Jadzi - oszukany piernik
Składniki:
- 1 jajo,
- 1 szklanka cukru,
- ½ kostki margaryny,
- 2 szklanki mąki,
- ½ szklanki mleka,
- 1 łycha kakao niesłodzonego,
- 1 łyżeczka cynamonu,
- 1 łyżeczka sody spożywczej,
- 1 łyżka powideł śliwkowych,
- przyprawa do piernika
- Bakalie według uznania: rodzynki, orzechy, skórka pomarańczowa.
Wszystkie produkty mieszamy w jednym naczyniu, na koniec dodajemy bakalie, łyżeczkę przyprawy. Wstawiamy do średnio nagrzanego piekarnika ok. 220 C i pieczemy 40 min.

Porada:
Mięsko do pieczenia bez względu czy to szynka, karkówka, czy boczek proponuję marynować według swoich gustów i upodobań. Sugeruję jednak, aby szyneczkę, czy schabik środkowy na 15 min przed końcem pieczenia posypać żelatyną z torebki.
Karkóweczki posmarowanej wyciśniętym czosnkiem z oliwką z oliwek nie zastąpi nic.
Szyneczkę możemy pod koniec pieczenia posmarować lekko miodem, nabiera wówczas pięknego złocistego koloru.

Dziś to na tyle.
Wesołych Świąt i Smacznego
Zapraszam po świętach, podpowiem co jest najlepsze na wzdęcia i kaca. Pochwalę się również moimi osiągnięciami w dziedzinie krawiectwa.