MANEK-4M-NASZA STRONA DOMOWA
www.manek.com.pl
INNE GALERIE
STRONA GŁÓWNA

CO Z TĄ BIAŁORUSIĄ


20 kwietnia 2005.

Kilka tygodni temu odwiedziłem służbowo Białoruś. Nie było to moje pierwsze spotkanie z tym dziwnym krajem, byłem tam już kilkanaście razy w ciągu ostatnich 10-ciu lat. To chyba wystarczająco długi okres czasu, aby móc dokonać pewnych porównań. Najbardziej zdumiewające jest to, że mimo intensywnych zmian w pewnych dziedzinach życia, w niektórych, nic nie zmieniło się chyba od 20 lat. Najlepszym przykładem był chociażby pociąg, którym jechałem. Wagony oczywiście rosyjskie i obsługa także. Przedziały czyste, kwiatki w wazonach (oczywiście sztuczne) pięknie ułożone poduszeczki (bo to pociąg wyłącznie z miejscami do leżenia), ale ...... niestety nie otwierają się okna!!! I to zarówno w przedziałach jak i na korytarzu. W oknach tych w ogóle nie przewidziano żadnych klameczek czy uchwytów do otwierania. Po prostu konserwa. Może nie jest to wielki problem zimą, ale wiosną czy latem, taka podróż jest delikatnie mówiąc uciążliwa.
Czy to był sposób na pasażerów na gapę, czy względy bezpieczeństwa, ? ..... trudno wyczuć. Ale wyjaśniło się w końcu jedno - ten specyficzny "zapaszek", kiedy to na peron wjechał pociąg z dawnej Rosji i otworzyły się drzwi. Ktoś, kto był świadkiem takiego zdarzenia na pewno wie o czym mówię.
Powiększ Powiększ Powiększ Powiększ To kraj pod przeogromnym wpływem Rosji. Dają się również zauważyć pewne cechy państwa policyjnego. Kiedy chciałem zrobić zdjęcie budynku, w którym urzęduje Łukaszenko, od razu pojawiło się obok mnie dwóch policjantów, którzy stanowczo oświadczyli, że to zabronione.
Widać, że przedsiębiorcza część mieszkańców strasznie się miota w tej dżungli nakazów i zakazów, ale nic zrobić nie mogą. Niektórzy wyjeżdżają (oficjalnie to nie takie łatwe), inni godzą się na to co jest, a jeszcze inni odważniejsi działają na granicy prawa, a w zasadzie nielegalnie.
Powiększ Powiększ Rozmiar: 12956 bajtów PowiększBardzo ciekawa jest natomiast architektura stolicy Białorusi - Mińska (być może inaczej wygląda to na prowincji}. Ciekawa, bo trochę inna niż ta, do której jesteśmy przyzwyczajeni. Bardzo szerokie ulice, po cztery pasy w jedną stronę, szerokie chodniki i wielkie monumentalne budowle. Najczęściej, są to siedziby jakichś organów administracji państwowej, teatrów, oper, ale również ichniejsze supermarkety czyli GUM-y ( po rosyjsku Gasudarstwiennyj Univermag czyli taki państwowy dom handlowy).
Powiększ Powiększ Powiększ Powiększ
Z dawniejszych wyjazdów, pamiętam, że ozdobą każdej wsi była superkolorowa cerkiew. Nietrudno sobie chyba wyobrazić starą, szarą wieś z niebiesko, złoto, żółto, a czasami i czerwoną cerkwią. Pamiętam zdziwione miny autochtonów, gdy fotografowałem ich cerkiew w bajecznych kolorach. Dla nich, była to codzienność. Tym razem jednak żadne takie cudo nie stanęło na drodze mojego obiektywu. Powiększ Powiększ Powiększ Powiększ Powiększ






Mają tam w Mińsku swój "Stadion Dziesięciolecia", czyli stadion Dynamo Mińsk. W dni powszednie pełni on jednak podobną funkcje jak u nas, choć nie na taka skalę, bo nasz jest przecież największym bazarem w Europie. Poza tym, tam rzeczywiście odbywają się imprezy sportowe i jak widać ta część stadionu jest bardzo zadbana, i można im jej pozazdrościć.
Powiększ Powiększ Powiększ Powiększ
Powiększ Powiększ Powiększ Powiększ Mimo wielu sprzeczności, większość narodu "goni" zachód, u nas przecież też tak było jakieś 10 lat temu. Ludzie na ulicach (przynajmniej Mińska), wyglądają i ubierają się tak samo jak my (to informacja dla tych, którym wydaje się, że na wschód od Białegostoku, to po ulicach biegają białe niedźwiedzie). Kobitki, powiedziałbym są w tej pogoni nawet szybsze niż nasze. Na kalendarzu kwiecień , a one: mini, spiczaste kozaczki, rajstopki, i widziałem juz nawet gołe brzuszki. Mimo wczesnej pory roku sporo tego.
Powiększ Powiększ Powiększ Powiększ Powiększ
Może tylko makijaż nieco zbyt intensywny , co w połączeniu z ubrankiem nasuwa dwuznaczne skojarzenia, ale dla męskich oczu nie jest to znowu takie niemiłe. Pozy tym, McDonald's, reklamowe bilboardy, profesjonalne witryny markowych firm - jednym słowem EUROPA. To co sprowadza na ziemię, to nazwy ulic, niektóre pomniki i intensywna plakatowa propaganda obchodów 60 rocznicy zakończenia II Wojny Światowej. W księgarniach za parę przysłowiowych groszy można wybrać sobie jeden z kolorowych plakatów informujących o tej szczególnej rocznicy.
Powiększ Powiększ Treść plakatów to oczywiście żołnierze, czołgi, rosyjskie flagi, gwiazdy itd. Grafika utrzymane w stylu lat 50-60-tych. Tak wygląda Mińsk, stolica, jednak myślę, że obraz małych miasteczek i wsi białoruskich jest zupełnie inny. No cóż pozostaje liczyć na kolejną "pomarańczową rewolucję", tym razem na Białorusi. Tego jej życzę. Choć z drugiej strony, obawiam się, czy ten zastraszony lód będzie na tyle silny, wytrwały i utwierdzony w swych przekonaniach, aby się na to zdobyć.
Choć spędziłem tym razem w Mińsku tylko kilkanaście godzin, widok oczekującego na wyjazd powrotny pociągu, bardzo, ale to bardzo mnie ucieszył. Kwiecień 2005

Powiększ

Kwiecień 2005

projekt: Szablonownia&Manek